Do Odessy od Olivera

Anna Zawiślak, Ewa Stanek-Misiąg
Kurier MP, 3 czerwca 2022

Tysiące narzędzi, urządzeń zespalających, staz taktycznych. Aparaty USG, RTG. Stoły operacyjne, wózki inwalidzkie, nosze. W 100 dni wysłaliśmy do Ukrainy 28 transportów. Już czekają kolejne.

- Jeszcze tylko naklejka i będziemy gotowi.
- Naklejka? - Z imieniem „Oliver”.
- Kto to?
- Syn darczyńcy, który wpłacił 4 tys. dolarów na pomoc Ukrainie.
- Na nasze konto?
- Nie. Fundacji „The Bridge of Life”. Pomogliśmy im kupić ten inkubator dla szpitala dziecięcego w Odessie i wiele innych niezbędnych rzeczy. Wszystko już spakowane.

Fundacja „The Bridge of Life” to dzieło małżeństwa, Edwarda Wayne`a Jr. i Tatjany Trickovic, którzy pomagają dzieciom w Azji, Afryce, a ostatnio zaangażowali się w pomoc Ukrainie. – Bardzo ich poruszył list ze szpitala dziecięcego w Odessie – relacjonuje Anna Zawiślak, koordynatorka zbiórki prowadzonej przez Instytut Ratownictwa Medycznego i Medycynę Praktyczną.
– I zwrócili się do nas z prośbą o wsparcie w zakupie sprzętu. Tak właśnie w praktyce wygląda współpraca organizacji pozarządowych.

Do Odessy wysyłamy inkubator oraz zapas środków zużywalnych. Zgodnie z listą uzgodnioną z ukraińskimi lekarzami: zgłębniki nosowo-żołądkowe, cewniki ssące, układy resuscytacyjne dla noworodków, dożylne cewniki centralne. – Nawet w Polsce niektóre z tych rzeczy są trudno dostępne. Wszystko w malutkich rozmiarach dla wcześniaków – wyjaśnia Ania.
Zakupy zostały sfinansowane z darowizny przekazanej „The Bridge of Life” przez tatę chłopca uratowanego dzięki inkubatorowi, który fundacja podarowała przed laty szpitalowi. Edward Wayne Jr napisał do Olivera w tej sprawie list: „Powiedzieliśmy twojemu tacie o szpitalu dla dzieci w miejscowości, która nazywa się Odessa. Twój tata postanowił kupić maszynę, która pozwala uratować życie dzieci. Jest to inkubator. Znaleźliśmy naprawdę dobry inkubator w bardzo dobrej cenie i wiesz, co? Zostało nam 1480 dolarów. Moglibyśmy je wydać na inne potrzebne w szpitalu rzeczy. Wysyłam Ci ich listę. Możesz je sobie wygooglować. Daj mi znać, czy się zgadzasz.” Oliver odpisał: „Dziękuję, że postanowiliście mnie o to zapytać. Jestem zaszczycony. Bardzo to doceniam. Uważam, że powinniście kupić wszystko, czego potrzebują dzieci. Moje życie uratował inkubator, te maluchy zasługują na to samo”.
- I właśnie dlatego na inkubatorze będzie naklejka z imieniem Oliver – uśmiecha się Ania.


Magazyn Medycyny Praktycznej

W ciągu 100 dni rosyjskiej agresji na Ukrainę przekazaliśmy w 28 transportach do 35 podmiotów (szpitali, zespołów ratowniczych, organizacji pozarządowych):

  • narzędzia chirurgiczne, urządzenia zespalające – ok. 9 500 szt.
  • stazy taktyczne – ok. 6 700 szt.
  • inne środki zużywalne – ok. 6 500 szt.
  • stoły operacyjne, wózki inwalidzkie, nosze, defibrylatory, pompy infuzyjne, diatermie chirurgiczne, aparaty do podciśnieniowego leczenia ran, zestawy do chirurgii laparoskopowej.

Wartość dotychczas przekazanego sprzętu to 6 403 794,14 zł.
Wartość darowizn:
PLN 1 234 530,19
USD 212 233,21
EUR 16 405,00

Zobacz także
  • Muszą tam sobie jakoś radzić
  • Czernihów czeka
  • Niosąc pomoc Ukrainie – zobacz film

Korzystając ze stron oraz aplikacji mobilnych Medycyny Praktycznej, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki oraz zgodnie z polityką Medycyny Praktycznej dotyczącą plików cookies