W tak trudnym dla Ukrainy momencie wiele osób z odruchu serca chce nieść pomoc. Polacy nie patrzą biernie na nieszczęście – chcą działać. Zapał i zaangażowanie przerastają najśmielsze oczekiwania.
Skuteczne działanie wymaga właściwego planowania, na które potrzeba czasu. Od pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę wielu z nas czuło, że tego czasu nie ma i trzeba po prostu ruszyć z pomocą. Pomoc humanitarna płynęła i płynie licznymi kanałami. Codziennie przyglądamy się potrzebom i staramy się reagować szybko. Kolejne dni przynoszą konkretne wnioski i pozwalają układać coraz bardziej przemyślane scenariusze i plany w jaki sposób dotrzeć we właściwe miejsca z celową pomocą.
Działania mające na celu wsparcie szpitali w Ukrainie, a także zespołów ratowniczych pracujących w obszarach objętych działaniami wojennymi są niezwykle potrzebne. Główny strumień pomocy w tym zakresie płynie w sposób skoordynowany z instytucji rządowych. Nawet najlepiej skoordynowana po stronie polskiej czy też na szczeblu międzynarodowym akcja pomocowa nie będzie wystarczająca w tak dynamicznie zmieniających się warunkach w Ukrainie. Scentralizowana pomoc wymaga ogromnych nakładów pracy po stronie ukraińskiej, mających na celu właściwą dystrybucję do konkretnych szpitali i zespołów ratowniczych.
Nasza zbiórka została zainicjowana po otrzymaniu pierwszych próśb płynących z konkretnych szpitali. Nie chcieliśmy czekać, sytuacja wymagała działania. Mimo presji czasu nie zrezygnowaliśmy ze skrupulatnej analizy zapotrzebowania, konsultacji z polskimi specjalistami, a także weryfikacją innych możliwych źródeł zaopatrzenia. Z medycznego punktu widzenia jako priorytetową uznaliśmy pomoc w zaopatrywaniu rannych w warunkach polowych, następnie w warunkach szpitalnych, aż po salę operacyjną, która musi odpowiednio wyposażona do ratowania życia i zdrowia ludzi. Problemy z dystrybucją w obliczu trwającej wojny są oczywiste, dlatego w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia Ukrainy odpowiadamy w pierwszej kolejności na zgłoszenia szpitali, w których potwierdzimy trudności w dostępie do pomocy dostarczanej przez organizacje rządowe. Zgłoszenia przyjmujemy w postaci list potrzebnych produktów wraz z określeniem ich ilości. Weryfikujemy zgłoszenia pod kątem priorytetów natury medycznej, a następnie sprawdzamy na czym polegają problemy z dostępem do głównych źródeł zaopatrzenia. Po takiej weryfikacji gromadzimy potrzebny sprzęt spośród darowizn rzeczowych, a w razie potrzeby brakujące produkty kupujemy.
Wysyłamy dedykowane transporty bezpośrednio do szpitali zgłaszających zapotrzebowanie. Nasze działanie ma charakter uzupełniający względem działań organizacji rządowych. Pomoc jest celowa, ma charakter interwencyjny – ma zabezpieczyć najpilniejsze potrzeby do czasu rozwiązania lokalnych problemów z dystrybucją.
Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy za wsparcie.
Anna Zawiślak,
Koordynator zbiórki dla szpitali w Ukrainie,
Stowarzyszenie Instytut Ratownictwa Medycznego
ul. Tadeusza Rejtana 2, 30-510 Kraków
Oleh Yakovenko, naczelny lekarz Novovodolaz'ka Tsentral'na Likarnya w mieście Nowa Wodołaha, w obwodzie charkowskim; Oleksandr Kudatskyi, kierowca
